Akademia Sokołów!
Przewodnicząca Szkoły
Jezioro, leżące na przedmieściach jest jednym z piękniejszych miejsc, na które warto przyjść w grupie, z parą, czy rodziną. Otoczone drzewami, do którego prowadzi gruntowa droga, w świetle księżyca przypomina jego piękniejsze, lustrzane odbicie. Jeśli ktoś jest rybakiem, także znajdzie dla siebie dogodne miejsce, w którym usiądzie, zarzuci wędkę i relaksując się przy świeżym powietrzu poczeka na łów. Dla malarzy - jezioro wręcz ukazuje się wieloma kolorami, barwami, które umieszczone wzorcowo na papierze czy płótnie ukażą prawdziwe piękno tego magicznego postoju.
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
Przechodząc między krzakami, wysokimi trawami i drzewami szukał wspomnianej przez Raven konsoli. Miał nadzieję, że uda mu się ją znaleźć. Po godzinnych poszukiwaniach w końcu znalazł zgubioną rzecz i zaczął jej się przyglądać.
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
Zadowolona z efektów całonocnego wkuwania planu miasta, bez większych problemów dotarła nad jezioro. Nucąc słuchaną akurat piosenkę, zaczęła rozglądać się za swoją ukochaną konsolą.
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
Zauważając Raven od razu wstał i podszedł do niej od tyłu.
-Dzień dobry pani...-zaśmiał się.
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
Nie słysząc nic po za swoim ulubionym utworem, zrezygnowana stanęła nad brzegiem jeziora i w zamyśleniu wpatrywała się w jego taflę.
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
Ściągnął jej słuchawki z uszu i zasłonił jej oczy.
-To jest napad!
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
Krzyknęła zaskoczona, tracąc przy tym równowagę i wpadając jedną nogą do jeziora.
-A...Ale ja nic nie mam!
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
Za to ja mam.-Odsłonił jej oczy i pomachał przed nią znalezioną konsolą.
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
-Moja konsola! -złapała urządzenie i od razu próbowała włączyć.- Tylko działaj...proszę...działaj...- uśmiechnęła się do Kevina. -Normalnie nie wiem, jak Ci się odwdzięczyć! Chyba nawet wybaczę Ci tą wodę w moim bucie.
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
Usiadł na trawie i przeciągnął się patrząc na Raven.
-Działa?
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
-Tak! Działa!- zaczęła się śmiać. -I życie znów nabrało sensu. -zbadała go wzrokiem.- Ale chyba nie przyszedłeś tu tylko po to, żeby znaleźć moją konsolę, co?
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
-Eheh...A jeśli powiem, że tylko po to?- jak zawsze wyciągnął pocky i zaczął jeść.
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
Schowała konsolę do kieszeni.
-To stwierdzę, że jesteś naprawdę dziwny...ale fajny. Wiesz gdzie tu można kupić struny?
Offline
Uczeń
~Kevin Eagle~
Struny?-przekrzywił głowę zamyślając się.
-W Galerii Handlowej jest na prawdę świetny sklep muzyczny...Pewnie tam.
Offline
Uczeń
~Raven Brown~
Westchnęła i rozejrzała się.
-A więc kierunek Galeria Handlowa. Jeszcze raz dzięki za pomoc. -uśmiechnęła się, zakładając słuchawki. -Do zobaczenia. -ruszyła w stronę miasta.
Offline